Hej :)
Pamiętacie, jak parę dni temu zachwycałam się jaki to mam długi weekend, zapewne pamiętacie, ale powiem wam, że te kilka dni minęło jak z bata strzelił (jak to się mówi).
No i niestety jutro trzeba powrócić do szarej rzeczywistości.
Wiecie ostatnio w ogóle tak szybko jakoś mija mi dzień, że ledwo rano wstanę się z łóżka, a już z powrotem muszę do niego wracać, kompletnie na nic nie mam czasu zaniedbałam się ostatnio szczególnie w robieniu bransoletek mówiłam wam kiedyś, że zrobię jakieś nowe, ale nic z tego nie wyszło nie wiem co się ze mną dzieję, ale mam za to dla was coś innego czego jeszcze na tym blogu nie było TOTALNA NOWOŚĆ
No więc już wam mówię co postanowiłam pobawić się troszeczkę w pisarza i napisałam takie króciutkie opowiadanko pt " Jeden dzień zmienił całe moje życie"
Zapraszam do czytania :)
"Jeden dzień zmienił całe moje życie"
Jest niedzielny poranek, piękna pogoda, na niebie mimo tak wczesnej pory z pod grubej warstwy chmur nieśmiało przebijają się pierwsze promienie słoneczne, aż chce się żyć.
Emily wstała dzisiaj bardzo wcześnie, całą noc nie mogła zasnąć, rozmyślała o swojej dawnej miłości Ericu, dla niego była w stanie zrobić wszystko, ale niestety los chciał inaczej i ich drogi się rozeszły.
Patrząc w okno myślała: ach gdybym mogła wymazać z mojej pamięci te wszystkie wspomnienia związane z tobą, które nie pozwalają spać mi nocami.
Czemu człowiek jest tak skonstruowany, że jest mu tak trudno zapomnieć i czemu nadal powraca to głupie uczucie- tęsknić za kimś kto nie tęskni za tobą?
Pomimo upływu tylu lat jakoś trudno jest mi to wszystko zrozumieć, ale dzięki tobie wiem już, że należy doceniać ludzi którzy mnie otaczają, bo kiedy się obudzę może się okazać, że będą już zbyt daleko żeby powrócić. Czemu naiwnie myślę, że jeszcze może być inaczej, lepiej, jak dawniej? Może dlatego, że byłeś dla mnie najważniejszy i, że dla mnie liczyłeś się tylko ty. Teraz jest już na wszystko za późno, nie wymażę cię z mojego życia, chociaż tak bardzo mnie zraniłeś.
Każda rzecz, nawet najmniejsza doprowadziła do tego kim jestem teraz. Każde wspomnienia, te dobre i te złe na zawsze zapisały się w mojej pamięci.
Przemyślenia Emily przerwał donośny dźwięk dzwonka do drzwi, który rozchodził się z przedpokoju aż do spialni. Zrzucając z siebie kołdrę niechętnie wstała z łóżka i poszła otworzyć drzwi do których usilnie ktoś się dobijał.
Otworzyła i zobaczyła dwójkę małych dzieci było to chyba rodzeństwo, bardzo podobne do siebie, strasznie zaniedbane i głodne. Ale ten świat jest niesprawiedliwy, jedni mają wszystko, a drudzy nic- pomyślała.
Dzieci spytały czy mogła by dać im coś do jedzenia, i te ich smutne oczy które nieśmiało na nią spoglądały, nie miała serca imodmówić, zaprosiła rodzeństwo do środka i przygotowała porządny posiłek, taki aby dzieci mogły najeść się do syta.
Emily spędziła z nimi kilka godzin, tak dobrze jej się z nimi rozmawiało, wreszcie ktoś jej wysłuchał, czuła jakby znała ich od dawna.
Paul i Lilly bo tak miały na imię dzieci również opowiedziały swoją jakże smutną historię.
Ich rodzice zmarli w wypadku samochodowym kiedy bliźniaki były jeszcze małe, później mieszkały u dziadków ale kiedy ci zmarli dzieci zostały całkiem same i trafiły do domu dziecka skąd właśnie uciekły chcąc znaleźć prawdziwą rodzinę.
Słuchając tego Emily napływały łzy do oczów, a gardło zaciskało się tak, że nie mogła wypowiedzieć słowa które było by adekwatne do sytuacji. Dzieci zapytały czy mogły by u niej zostać choć na parę dni.
Emily nie chciała im odmówić, jednak wiedziała, że nie może tak postąpić, ponieważ na pewno już ich szukają.
Mocno przytuliła dzieci i wytłumaczyła, że teraz muszą wrócić do domu dziecka, ale na bardzo krótko.
Odprowadziła ich, a żegnając się z nimi powiedziała, że już nie długo się zobaczą i wtedy pozostaną już razem na zawsze.
Jeden dzień, a tak bardzo potrafił zmienić życie, właśnie wtedy Emily pomyślała, że wcale nie ma tak źle i, że są ludzi którzy mają gorzej.
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam jak na razie to moje debiutanckie opowiadanie i jeśli będzie się wam podobać częściej będę takie coś pisać.Oceniajcie, chwalcie, krytykujcie w komentarzach i piszcie oczywiście czy chcecie jeszcze coś takiego czy nie :)
Miłego popołudnia życzę!!!
niedziela, 30 marca 2014
czwartek, 27 marca 2014
Drugi dzień rekolekcji :)
No i minął drugi dzień rekolekcji.
W kościele zamiast mszy było spotkanie z jakimś gościem z Warszawy obrońcą życia czy coś w tym stylu, żebyście wiedzieli jak przynudzał, przez prawie godzinę nawijał o jednym i tym samym, po prostu myślałam, że tam zasnę no ale udało się dotrwałam jakoś do końca.
Później musiałam spieszyć się na autobus którym i tak nie pojechałam, ale to nie przez to, że się spóźniłam, po prostu zobaczyłam moje kochane dziewczynki które podążały w stronę galerii, no i stwierdziłam, że skoro i tak pewnie nie zdążę do niego dobiec to pójdę razem z nimi (na szczęście przygarnęły mnie do siebie) ;)
No i takim oto sposobem poszłyśmy we cztery podbijać Galerię Dębicką hihi :)
Było po prostu super śmianie na maxa (szczególnie podczas robienia zdjęć), mnóstwo sweet foci,
Np. takie patrzajcie co znalazłyśmy w empiku
i na koniec wcinanie kurczako hamburgerów normalnie rarytas, niebo w gębie :) No ale tutaj nie robiłam już zdjęć :)
Pozdrowionka dla Sylwii, Karoliny i Moniki :)
środa, 26 marca 2014
Mój dzionek :)
Cześć wszystkim :)
Dzisiaj miałam pierwszy dzień rekolekcji, powiem wam, że wymodliłam się za wszystkie czasy. Msza trwała prawie półtorej godziny, nie licząc tego, że rano spóźniłam się na autobus i na drugi czekałam coś koło godziny zmarzłam jak trza (jak ja to mówię) :)
A później jak wróciłam do domciu oczywiście już się zagrzałam poszłam sobie na krótki spacerek chciałam porobić jakieś nowe zdjęcia, ale powiem wam, że żadnego nowego obiektu do fotografowania nie znalazłam (no może oprócz przekwitniętych bazi) które bardzo ciekawie wyglądały :)
O właśnie tak:
warunków do robienia zdjęć to tam łatwych nie było dosłownie wszędzie błoto !!!
Dzisiaj miałam pierwszy dzień rekolekcji, powiem wam, że wymodliłam się za wszystkie czasy. Msza trwała prawie półtorej godziny, nie licząc tego, że rano spóźniłam się na autobus i na drugi czekałam coś koło godziny zmarzłam jak trza (jak ja to mówię) :)
A później jak wróciłam do domciu oczywiście już się zagrzałam poszłam sobie na krótki spacerek chciałam porobić jakieś nowe zdjęcia, ale powiem wam, że żadnego nowego obiektu do fotografowania nie znalazłam (no może oprócz przekwitniętych bazi) które bardzo ciekawie wyglądały :)
O właśnie tak:
A później jak wróciłam to jeszcze trochę czasu spędziłam na świeżym powietrzu, pograłam w siatkę z moim bratem i poskakałam na skakance, z tym drugim łatwo nie było myślałam, że umrę tak mnie wszystko bolało, trzeba poćwiczyć troszkę bo przez tę zimę się zaniedbałam, no ale do lata nadrobię to wszystko :)
No i to by było w sumie na tyle co chciałam wam dzisiaj powiedzieć, jutro zamierzam kupić mulinę więc może powstaną W KOŃCU jakieś bransoletki, bo pomysłów mi nie brakuje :)
wtorek, 25 marca 2014
Misz - masz :)
Hejka
Ale super weekend w środku tygodnia, po prostu lepiej być nie może!!!
Miałam dzisiaj po szkole tyle wolnego czasu, że nie wiedziałam co robić i postanowiłam wymalować sobie paznokcie, tak żeby wyglądały jak pocieniowane, wyszło takie coś, sami oceńci
A później dowiedziałam się, że mój brat ma zrobić jakiś plakat czy coś takiego na temat picia alkoholu i postanowiłam i ja stworzyć jakiś rysuneczek, od razu miałam w głowie jego koncepcje, jakby to mogło wyglądać, powiem wam, że troszeczkę inaczej to sobie wyobrażałam no ale myślę, że na 2 z + zasługuje hihi :)
Proszę bardzo możecie sobie oglądnąć
Mam jeszcze mały problemik bo nie wiem jakie hasło mogło by być nad rysunkiem, może ktoś ma jakieś pomysły pisać w komentarzach :)
A i zapomniałabym jeszcze o wczorajszej obietnicy a mianowicie o zdjęciach które ostatnio zrobiłam
Ale super weekend w środku tygodnia, po prostu lepiej być nie może!!!
Miałam dzisiaj po szkole tyle wolnego czasu, że nie wiedziałam co robić i postanowiłam wymalować sobie paznokcie, tak żeby wyglądały jak pocieniowane, wyszło takie coś, sami oceńci
Proszę bardzo możecie sobie oglądnąć
Mam jeszcze mały problemik bo nie wiem jakie hasło mogło by być nad rysunkiem, może ktoś ma jakieś pomysły pisać w komentarzach :)
A i zapomniałabym jeszcze o wczorajszej obietnicy a mianowicie o zdjęciach które ostatnio zrobiłam
poniedziałek, 24 marca 2014
Hejka ludziska!!!
Ale ta pogoda jest zmienna raz słońce, normalnie lato, a za chwilę deszcz i jesienna aura.
Leje jak z cebra, a ja dzisiaj postanowiłam wybrać się do szkoły w trampkach, ( no ale wiecie rano jeszcze była ładna pogoda ) ani parasolki, ani kaptura, po prostu nic co mogłoby mnie ochronić przed deszczem. Wróciłam do domu i wyglądałam jak zmoknięta kura, a do tego było mi takie zimno, że myślałam, że zamarznę, będę mieć nauczkę żeby wziąć parasol następnym razem jak w pogodzie mówią, że będzie deszcz :)
No ale dobra nie będę was zanudzać o pogodzie bo to nie najciekawszy temat moim zdaniem :)
Obiecywałam wam, że przez weekend powstanie jakaś bransoletka, no ale niestety nie udało się, ponieważ miałam urodzinki i musiałam upiec tort ale powiem wam, że pyszny wyszedł, jak na moje zdolności kulinarne :)
Myślę sobie o czym by wam tutaj jeszcze opowiedzieć i jakoś nic mi do głowy nie przychodzi, no ale to chyba przez to, że nic ciekawego się nie wydarzyło :(
Wiecie co jutro jest wtorek a ja mam tylko 3 lekcje bo połowy nauczycieli nie będzie i są zastępstwa, a od środy mam rekolekcje także prawie cały tydzień bez nauki, ale to miłe uczucie.
Mam zamiar zrobić coś nowego w tym tygodniu, no ale wiecie nic nie obiecuje bo znowu nie wiem co z tego wyjdzie, a póki co idę zrobić zadanie z matmy.
Jutro dodam kilka zdjęć z ostatniej sesyjki z stokrotkami, bo dzisiaj niestety mam małe problemy techniczne.
No to do jutra!!! :)
Leje jak z cebra, a ja dzisiaj postanowiłam wybrać się do szkoły w trampkach, ( no ale wiecie rano jeszcze była ładna pogoda ) ani parasolki, ani kaptura, po prostu nic co mogłoby mnie ochronić przed deszczem. Wróciłam do domu i wyglądałam jak zmoknięta kura, a do tego było mi takie zimno, że myślałam, że zamarznę, będę mieć nauczkę żeby wziąć parasol następnym razem jak w pogodzie mówią, że będzie deszcz :)
No ale dobra nie będę was zanudzać o pogodzie bo to nie najciekawszy temat moim zdaniem :)
Obiecywałam wam, że przez weekend powstanie jakaś bransoletka, no ale niestety nie udało się, ponieważ miałam urodzinki i musiałam upiec tort ale powiem wam, że pyszny wyszedł, jak na moje zdolności kulinarne :)
Myślę sobie o czym by wam tutaj jeszcze opowiedzieć i jakoś nic mi do głowy nie przychodzi, no ale to chyba przez to, że nic ciekawego się nie wydarzyło :(
Wiecie co jutro jest wtorek a ja mam tylko 3 lekcje bo połowy nauczycieli nie będzie i są zastępstwa, a od środy mam rekolekcje także prawie cały tydzień bez nauki, ale to miłe uczucie.
Mam zamiar zrobić coś nowego w tym tygodniu, no ale wiecie nic nie obiecuje bo znowu nie wiem co z tego wyjdzie, a póki co idę zrobić zadanie z matmy.
Jutro dodam kilka zdjęć z ostatniej sesyjki z stokrotkami, bo dzisiaj niestety mam małe problemy techniczne.
No to do jutra!!! :)
piątek, 21 marca 2014
Pierwszy dzień wiosny :)
Hejka!!!
Jak tam przywitaliście pierwszy dzień wiosny?
Pogoda dopisywała cały dzień u mnie było 20 stopni na plusie oczywiście, można by powiedzieć, że to lato, w a nie wiosna takie cieplusio było.
Prawie cały dzisiejszy dzień spędziłam na polku :)
Ach coś mało twórczy ten mój dzisiejszy post no ale głowa mnie strasznie boli i jakoś nic nie mogę wymyślić, nic się dzisiaj nie chce skleić w całość, taki chaotyczny ten wpis ale z okazji właśnie pierwszego dnia wiosny chciałam coś do was napisać. Obiecuję, że jutro powrócę z nowym powerem do działania, i takiego posta napiszę, że będziecie go czytać i czytać i czytać :)
A teraz żegnam się z wami , do jutra narka :)
Jak tam przywitaliście pierwszy dzień wiosny?
Pogoda dopisywała cały dzień u mnie było 20 stopni na plusie oczywiście, można by powiedzieć, że to lato, w a nie wiosna takie cieplusio było.
Prawie cały dzisiejszy dzień spędziłam na polku :)
Ach coś mało twórczy ten mój dzisiejszy post no ale głowa mnie strasznie boli i jakoś nic nie mogę wymyślić, nic się dzisiaj nie chce skleić w całość, taki chaotyczny ten wpis ale z okazji właśnie pierwszego dnia wiosny chciałam coś do was napisać. Obiecuję, że jutro powrócę z nowym powerem do działania, i takiego posta napiszę, że będziecie go czytać i czytać i czytać :)
A teraz żegnam się z wami , do jutra narka :)
czwartek, 20 marca 2014
Karaoke :)
Hejka :)
Ale fajnie dla mnie już dzisiaj zaczął się weekend, a wiecie czego? Zapewne tylko nieliczni wiedzą, ponieważ jutro u nas w szkole są dni otwarte i chcą się nas pozbyć na ten jeden dzień i mamy takim oto sposobem wolne :) wcale się z tego powodu nie smucę, a wręcz przeciwnie jestem bardzo szczęśliwa :)
No więc tak, nauki na jutro nie mam i mam odrobinkę wolnego czasu więc postanowiłam aktywnie go wykorzystać (nic związanego z wf-em, a przydało by się), bardzo muzycznie spędziłam ten wieczór, no dobra powiem wam już tylko proszę się nie śmiać bo wiem, że talentu do śpiewania to ja nie mam no ale w końcu jest takie przysłowie śpiewać każdy może, trochę lepiej lub gorzej no u mnie to niestety to drugie no ale cóż (...) no więc znalazłam wczoraj taką świetną stronkę z karaoke, (może niektórzy z was już ją kiedyś odwiedzali) i sobie śpiewałam, tak się w to wkręciłam, że chyba 2 godziny sobie tak podśpiewywałam, (mam nadzieję, że nikomu słuchu nie uszkodziłam). Później znowu muzyka tym razem gra na gitarze, och jak ja to uwielbiam, co prawda dopiero się uczę ale sprawia mi to tyle radości, szczególnie jak mi coś wychodzi, mam nawet kilka nagrań, ale na razie nie pokaże wam ich, bo muszę jeszcze troszkę popracować to wtedy może coś wrzucę :) No i to by było jak na razie na tyle nie wiem czy będę dzisiaj coś jeszcze robić bransoletek za pewne nie zrobię bo niestety mój zapas muliny się wyczerpał, ale jutro go uzupełnię więc nic się nie bójcie przez weekend powstaną na pewno jakieś nowe bransoletki :)
A tutaj macie stronkę z karaoke, dla tych którzy też chcieliby sobie pośpiewać :)
LINK

Ale fajnie dla mnie już dzisiaj zaczął się weekend, a wiecie czego? Zapewne tylko nieliczni wiedzą, ponieważ jutro u nas w szkole są dni otwarte i chcą się nas pozbyć na ten jeden dzień i mamy takim oto sposobem wolne :) wcale się z tego powodu nie smucę, a wręcz przeciwnie jestem bardzo szczęśliwa :)
No więc tak, nauki na jutro nie mam i mam odrobinkę wolnego czasu więc postanowiłam aktywnie go wykorzystać (nic związanego z wf-em, a przydało by się), bardzo muzycznie spędziłam ten wieczór, no dobra powiem wam już tylko proszę się nie śmiać bo wiem, że talentu do śpiewania to ja nie mam no ale w końcu jest takie przysłowie śpiewać każdy może, trochę lepiej lub gorzej no u mnie to niestety to drugie no ale cóż (...) no więc znalazłam wczoraj taką świetną stronkę z karaoke, (może niektórzy z was już ją kiedyś odwiedzali) i sobie śpiewałam, tak się w to wkręciłam, że chyba 2 godziny sobie tak podśpiewywałam, (mam nadzieję, że nikomu słuchu nie uszkodziłam). Później znowu muzyka tym razem gra na gitarze, och jak ja to uwielbiam, co prawda dopiero się uczę ale sprawia mi to tyle radości, szczególnie jak mi coś wychodzi, mam nawet kilka nagrań, ale na razie nie pokaże wam ich, bo muszę jeszcze troszkę popracować to wtedy może coś wrzucę :) No i to by było jak na razie na tyle nie wiem czy będę dzisiaj coś jeszcze robić bransoletek za pewne nie zrobię bo niestety mój zapas muliny się wyczerpał, ale jutro go uzupełnię więc nic się nie bójcie przez weekend powstaną na pewno jakieś nowe bransoletki :)
A tutaj macie stronkę z karaoke, dla tych którzy też chcieliby sobie pośpiewać :)
LINK
niedziela, 16 marca 2014
''CAŁA ONA" :)
Hejka :)
Mam dla was kolejny fajny film do obejrzenia tym razem nie będzie smutny, a wręcz przeciwnie bardzo wesoły, także komu dziś humor nie dopisuje zapraszam do oglądnięcia tej komedii romantycznej :)
Nie będę wam opowiadać o czym on jest bo nie był by później ciekawy.
W rolach głównych wystąpili:
-Rachael Leigh Cook

-Paul Walker

-Freddie Prinze Jr.

-Jodi Lyn O'Keefe
Tutaj macie LINK :)
Polecam!!! :)


Mam dla was kolejny fajny film do obejrzenia tym razem nie będzie smutny, a wręcz przeciwnie bardzo wesoły, także komu dziś humor nie dopisuje zapraszam do oglądnięcia tej komedii romantycznej :)
Nie będę wam opowiadać o czym on jest bo nie był by później ciekawy.
W rolach głównych wystąpili:
-Rachael Leigh Cook

-Paul Walker

-Freddie Prinze Jr.

-Jodi Lyn O'Keefe
Tutaj macie LINK :)
Polecam!!! :)


sobota, 15 marca 2014
Sobota :)
Hello!!!
Ach wczoraj była taka piękna pogoda, tak się nią zachwycałam, a dzisiaj co to ma być ?
Deszcz, wiatr, zero słońca i jeszcze śniegu tylko brakuje :)
No ale cóż w końcu w marcu jak w garncu i trzeba się z tym pogodzić, że raz słońce, a raz deszcz :)
No i właśnie musiałam sobie dzisiaj znaleźć zajęcie które mogłabym robić w domu, żeby się nie nudzić
i na początek postanowiłam posprzątać pokój, później upiekłam pysznego placuszka mniam, a następnie oglądałam film, o chłopcu który był chory na białaczkę i zostało mu kilka dni życia. Pewnego dnia poznał on panią Różę która nie lubiła przebywać w szpitalach, ale kiedy poznała Oskara stała się inną osobą, czułą i wrażliwą na cierpienie drugiej osoby, zaprzyjaźniła się z chłopcem i towarzyszyła mu w ostatnich dniach życia. Ogólnie film jest bardzo smutny, na końcu chłopiec umiera, dużo by było opisywać więc tutaj macie Link, kto chce może sobie oglądnąć polecam bardzo wzruszający film pt. "Oskar i pani Róża''
Wiecie co zrobiłam jeszcze dwie nowe bransoletki do mojej kolekcji tutaj macie zdjęcie :)
i jak wam się podobają?
Ach wczoraj była taka piękna pogoda, tak się nią zachwycałam, a dzisiaj co to ma być ?
Deszcz, wiatr, zero słońca i jeszcze śniegu tylko brakuje :)
No ale cóż w końcu w marcu jak w garncu i trzeba się z tym pogodzić, że raz słońce, a raz deszcz :)
No i właśnie musiałam sobie dzisiaj znaleźć zajęcie które mogłabym robić w domu, żeby się nie nudzić
i na początek postanowiłam posprzątać pokój, później upiekłam pysznego placuszka mniam, a następnie oglądałam film, o chłopcu który był chory na białaczkę i zostało mu kilka dni życia. Pewnego dnia poznał on panią Różę która nie lubiła przebywać w szpitalach, ale kiedy poznała Oskara stała się inną osobą, czułą i wrażliwą na cierpienie drugiej osoby, zaprzyjaźniła się z chłopcem i towarzyszyła mu w ostatnich dniach życia. Ogólnie film jest bardzo smutny, na końcu chłopiec umiera, dużo by było opisywać więc tutaj macie Link, kto chce może sobie oglądnąć polecam bardzo wzruszający film pt. "Oskar i pani Róża''
Wiecie co zrobiłam jeszcze dwie nowe bransoletki do mojej kolekcji tutaj macie zdjęcie :)
piątek, 14 marca 2014
Sezon rowerowy czas zacząć :)
Cześć!!!
Co tam u was słychać, jak spędziliście dzisiejszy dzień?
Bo wiecie co ja dzisiaj postanowiłam, że czas rozpocząć sezon rowerowy, i wyciągnęłam z garażu swój zakurzony rower, i wyruszyłam w trasę, ale powiem wam, że kondycja to już nie ta sama co przed zimą, no ale troszkę się potrenuje i wszystko wróci do normy :)
A najważniejsze jest, że nareszcie weekend, ale tak szybko ten tydzień minął, że nawet nie zauważyłam, że już piątek.
Mam dla was niespodziankę, którą wam wczoraj obiecałam :)
Kilka fotek z wczorajszej wycieczki mam ich o wiele więcej ale dodam tylko kilka :)
Co tam u was słychać, jak spędziliście dzisiejszy dzień?
Bo wiecie co ja dzisiaj postanowiłam, że czas rozpocząć sezon rowerowy, i wyciągnęłam z garażu swój zakurzony rower, i wyruszyłam w trasę, ale powiem wam, że kondycja to już nie ta sama co przed zimą, no ale troszkę się potrenuje i wszystko wróci do normy :)
A najważniejsze jest, że nareszcie weekend, ale tak szybko ten tydzień minął, że nawet nie zauważyłam, że już piątek.
Mam dla was niespodziankę, którą wam wczoraj obiecałam :)
Kilka fotek z wczorajszej wycieczki mam ich o wiele więcej ale dodam tylko kilka :)
czwartek, 13 marca 2014
Wspaniały dzień :)
Cześć wszystkim :)
Ludziska nie zgadniecie co się dzisiaj wydarzyło, ach jaki ten dzień był cudowny (no może do południa), często się to nie zdarza bo zazwyczaj w czwartek jak wracałam ze szkoły to byłam padnięta i nic mi się nie chciało, ale dzisiaj było inaczej, postaram się wam troszkę opowiedzieć co takiego się wydarzyło.
No to tak rano musiałam co prawda wcześnie wstać, no ale nie było najgorzej pojechałam do szkoły pierwszą miałam chemię, na której pani oczywiście pytała, no ale cóż już się do tego przyzwyczaiłam, mi na szczęście udało się przetrwać tę lekcję :) później poszliśmy do muzeum niby miało to być muzeum owadów, a były i owady i muzeum historyczne, nawet powiedziałabym, że bardziej to drugie no ale w każdym razie było fajnie, no i co najważniejsze trzy lekcje minęły:)
Później wróciłam do domu zjadłam obiadek bo byłam strasznie głodna po tej wycieczce, i zajrzałam na facebooka (zresztą jak zwykle), nic ciekawego nie było więc postanowiłam wejść na stronę mojego ulubionego zespołu i nie zgadniecie co zobaczyłam sama się tego nie spodziewałam, weszłam w zakładkę koncerty i patrze, patrze i własnym oczom nie mogę uwierzyć, że nie daleko mojej miejscowości, w maju będą mieć koncert, jak to zobaczyłam byłam po prostu w siódmym niebie. Oczywiście wybieram się na ten koncert mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje moich planów ( co ja w ogóle gadam nic nie może mi tego zepsuć i koniec, nie ma nawet innej opcji, że bym na ten koncert nie pojechała!!!). Nawet kartka w kalendarzu już jest zapisana :)
Ludziska nie zgadniecie co się dzisiaj wydarzyło, ach jaki ten dzień był cudowny (no może do południa), często się to nie zdarza bo zazwyczaj w czwartek jak wracałam ze szkoły to byłam padnięta i nic mi się nie chciało, ale dzisiaj było inaczej, postaram się wam troszkę opowiedzieć co takiego się wydarzyło.
No to tak rano musiałam co prawda wcześnie wstać, no ale nie było najgorzej pojechałam do szkoły pierwszą miałam chemię, na której pani oczywiście pytała, no ale cóż już się do tego przyzwyczaiłam, mi na szczęście udało się przetrwać tę lekcję :) później poszliśmy do muzeum niby miało to być muzeum owadów, a były i owady i muzeum historyczne, nawet powiedziałabym, że bardziej to drugie no ale w każdym razie było fajnie, no i co najważniejsze trzy lekcje minęły:)
Później wróciłam do domu zjadłam obiadek bo byłam strasznie głodna po tej wycieczce, i zajrzałam na facebooka (zresztą jak zwykle), nic ciekawego nie było więc postanowiłam wejść na stronę mojego ulubionego zespołu i nie zgadniecie co zobaczyłam sama się tego nie spodziewałam, weszłam w zakładkę koncerty i patrze, patrze i własnym oczom nie mogę uwierzyć, że nie daleko mojej miejscowości, w maju będą mieć koncert, jak to zobaczyłam byłam po prostu w siódmym niebie. Oczywiście wybieram się na ten koncert mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje moich planów ( co ja w ogóle gadam nic nie może mi tego zepsuć i koniec, nie ma nawet innej opcji, że bym na ten koncert nie pojechała!!!). Nawet kartka w kalendarzu już jest zapisana :)
A zdjęcia z muzeum dodam wam jutro bo jest ich strasznie dużo i musiałabym ich do północy dodawać :)
środa, 12 marca 2014
Wf :)
Hej hej hej !!!
Wiecie co dzisiaj jest taka piękna pogoda, że szkoda mi marnować czasu na siedzenie przed kompem, więc mój dzisiejszy post nie będzie zbyt długi opowiem wam tylko w skrócie co działo się dzisiaj u mnie na wf, a działo się dużo :)
Na przykład moja kochana koleżanka chcąc odbić piłkę do siatkówki zaliczyła piękną glebę, (a mówiłam jej żeby się tak nie starała ) :) i chodziła później cała obolała, ale to nie tylko ona ja też , co prawda nie wywróciłam się ale na przykład podczas gry w piłkę ręczną stojąc na bramce dostałam piłką w twarz, później cała ręka mnie bolała od piłki do siatki, na koniec grałyśmy jeszcze w ringo, zapewniam was, że to nie było mniej śmieszne jak i również bolesne, to by było mniej więcej na tyle wydarzeń z dzisiejszego wf, co prawda więcej złego niż dobrego no ale i ja i cookie przeżyłyśmy więc nie jest źle haha :)
Wiecie co dzisiaj jest taka piękna pogoda, że szkoda mi marnować czasu na siedzenie przed kompem, więc mój dzisiejszy post nie będzie zbyt długi opowiem wam tylko w skrócie co działo się dzisiaj u mnie na wf, a działo się dużo :)
Na przykład moja kochana koleżanka chcąc odbić piłkę do siatkówki zaliczyła piękną glebę, (a mówiłam jej żeby się tak nie starała ) :) i chodziła później cała obolała, ale to nie tylko ona ja też , co prawda nie wywróciłam się ale na przykład podczas gry w piłkę ręczną stojąc na bramce dostałam piłką w twarz, później cała ręka mnie bolała od piłki do siatki, na koniec grałyśmy jeszcze w ringo, zapewniam was, że to nie było mniej śmieszne jak i również bolesne, to by było mniej więcej na tyle wydarzeń z dzisiejszego wf, co prawda więcej złego niż dobrego no ale i ja i cookie przeżyłyśmy więc nie jest źle haha :)
wtorek, 11 marca 2014
Hej :)
Wiecie co jutro mam mieć sprawdzian z informatyki, niby umiem się posługiwać komputerem, ale pojawia się mały problem kiedy trzeba korzystać z Excela, kompletnie nie wiem jak zabrać się za te wszystkie wzory matematyczne, cyferki, wykresy itd.. No a po za tym to dzisiejszy dzień minął całkiem, całkiem nie mogę narzekać bo zawsze mogło być gorzej.
Pisałam dzisiaj sprawdzian z przedsiębiorczości zresztą nic nowego, bo u nas codziennie są jakieś sprawdziany, stwierdziłam dzisiaj z koleżankami, że w naszej szkole, a raczej po szkole nie istnieje takie coś jak wolny czas, cały dzień, a dokładniej parę godzin które zostaje mi po przyjeździe ze szkoły trzeba spędzać na nauce, a jak znajdę chwilkę to coś do was piszę na tym blogu, tak żebyście mogli sobie poczytać :). Ale się rozpisałam hihi no ale niestety taka okrutna jest prawda :)
Żeby nie było, że jestem jakąś naukoholiczką, ( nie wiem jak inaczej się to nazywa ) a uwierzcie mi, że tak nie jest to powiem wam, że byłam dzisiaj na spacerku razem z koleżanką, było super, po za jednym małym szczególikiem psami a dokładniej bardzo dużymi psami które tak po prostu chodziły sobie same po drodze, przyznam się wam, że przez chwilę to miałam stracha no ale przeżyłam więc jest dobrze :) Zobaczyłam przy okazji, że na drzewach pojawiają się już pierwsze bazie, w końcu wiosna coraz bliżej, a przy okazji robię się coraz starsza hihi :) Mam kilka fotek z tego spacerku więc postaram się jutro dodać bo dzisiaj zapodziałam gdzieś kabel USB i nie chcę mi się go szukać, ale obiecuję, że jutro jako pierwsi zobaczycie zdjęcia :)
No to by było na tyle papa :)
niedziela, 9 marca 2014
Nowe bransoletki :)
Mam dla was coś jeszcze:)
Wczoraj pół dnia próbowałam nauczyć się czegoś nowego i w pewnym momencie natchnęłam się na filmik w internecie w którym jakaś dziewczyna pokazywała jak robi się bransoletki z muliny (inne niż te moje), bardzo chciałam umieć zrobić takie bransoletki, ale zawsze jak się zabierałam za ich tworzenie to coś mi nie wychodziło i rezygnowałam, ale wczoraj tak nie było postanowiłam robić je aż do końca jak mi coś wyjdzie :) No więc na początku były wzloty i upadki jak coś wyszło, to znowu następne było nie tak i tak kilka razy robiłam jedną bransoletkę aż w końcu coś wyszło. Może nie jest to piękne, ani tym bardziej równe, każda litera jest inna i szczerze powiem, że nie bardzo jestem z niej zadowolona ale jest też tego plus wreszcie się nauczyłam i mam nadzieję, że każda kolejna będzie lepsza i w końcu dojdę do perfekcji ( do której na razie jest mi baaaardzo daleko ) no ale nie od razu Rzym zbudowano!!! No a tutaj macie to co stworzyłam :)
Wczoraj pół dnia próbowałam nauczyć się czegoś nowego i w pewnym momencie natchnęłam się na filmik w internecie w którym jakaś dziewczyna pokazywała jak robi się bransoletki z muliny (inne niż te moje), bardzo chciałam umieć zrobić takie bransoletki, ale zawsze jak się zabierałam za ich tworzenie to coś mi nie wychodziło i rezygnowałam, ale wczoraj tak nie było postanowiłam robić je aż do końca jak mi coś wyjdzie :) No więc na początku były wzloty i upadki jak coś wyszło, to znowu następne było nie tak i tak kilka razy robiłam jedną bransoletkę aż w końcu coś wyszło. Może nie jest to piękne, ani tym bardziej równe, każda litera jest inna i szczerze powiem, że nie bardzo jestem z niej zadowolona ale jest też tego plus wreszcie się nauczyłam i mam nadzieję, że każda kolejna będzie lepsza i w końcu dojdę do perfekcji ( do której na razie jest mi baaaardzo daleko ) no ale nie od razu Rzym zbudowano!!! No a tutaj macie to co stworzyłam :)
Nareszcie słońce :)
Witam wszystkich w tak piękny i słoneczny dzień :)
Mam nadzieję, że nie tylko u mnie pogoda dopisuje, ale również i u was :)
Nareszcie na niebie zaczęło pojawiać się upragnione i wyczekane prze ze mnie słońce, szkoda by było więc zmarnować taką cudowną pogodę na siedzenie w domu, więc ja już od rana hasałam po polku, oczywiście nie sama a z moim wiernym towarzyszem aparatem fotograficznym hihi :)
A jak zapewne wiecie ja+pole+aparat=zdjęcia
No więc tak na dobry początek dnia kilka fotek specjalnie dla was jeszcze cieplutkie, robione kilka minut temu :)
Mam nadzieję, że nie tylko u mnie pogoda dopisuje, ale również i u was :)
Nareszcie na niebie zaczęło pojawiać się upragnione i wyczekane prze ze mnie słońce, szkoda by było więc zmarnować taką cudowną pogodę na siedzenie w domu, więc ja już od rana hasałam po polku, oczywiście nie sama a z moim wiernym towarzyszem aparatem fotograficznym hihi :)
A jak zapewne wiecie ja+pole+aparat=zdjęcia
No więc tak na dobry początek dnia kilka fotek specjalnie dla was jeszcze cieplutkie, robione kilka minut temu :)
piątek, 7 marca 2014
POLICJA :)
Miałam już dzisiaj nie dodawać więcej postów, ale przydarzyła mi się taka ciekawa sytuacja, że muszę wam opowiedzieć :)
No więc tak wybrałam się dzisiaj wieczorkiem razem z mamą na spacer (było już ciemno), przeszłyśmy spory kawałek i w pewnym momencie stwierdziłyśmy, że trzeba już wracać :) Szłyśmy chodnikiem koło drogi i postanowiłam się na chwilkę zatrzymać koło przystanku i zrobić kilka zdjęć samochodom które jechały :) Tak przez chwilkę robiłam fotki, po chwili zauważyłam jednak, że samochody które koło nas jechały jakoś dziwnie zwalniały :P Nie wiedziałam o co chodzi (no bo raczej do zdjęcia nie pozowały), dopiero później zorientowałam się, że wszyscy ci ludzie jadący tymi autami myśleli, że ja i moja mama jesteśmy policjantami, a to nie przez przypadek ponieważ akurat w tym miejscu baaardzo często stoją ci właśnie panowie :) Po powrocie do domu dalej się z tego śmiałam i stwierdziłam, że muszę wam to opowiedzieć, może mam jakieś powołanie i zamiast na biol-chem powinnam iść do szkoły policyjnej hihi
No i to by było już na tyle raczej nic więcej ciekawego się nie wydarzy, nigdzie się już nie wybieram, chyba, że do ciepłego łóżeczka pod kołderkę :)
DOBRANOC!!!
No więc tak wybrałam się dzisiaj wieczorkiem razem z mamą na spacer (było już ciemno), przeszłyśmy spory kawałek i w pewnym momencie stwierdziłyśmy, że trzeba już wracać :) Szłyśmy chodnikiem koło drogi i postanowiłam się na chwilkę zatrzymać koło przystanku i zrobić kilka zdjęć samochodom które jechały :) Tak przez chwilkę robiłam fotki, po chwili zauważyłam jednak, że samochody które koło nas jechały jakoś dziwnie zwalniały :P Nie wiedziałam o co chodzi (no bo raczej do zdjęcia nie pozowały), dopiero później zorientowałam się, że wszyscy ci ludzie jadący tymi autami myśleli, że ja i moja mama jesteśmy policjantami, a to nie przez przypadek ponieważ akurat w tym miejscu baaardzo często stoją ci właśnie panowie :) Po powrocie do domu dalej się z tego śmiałam i stwierdziłam, że muszę wam to opowiedzieć, może mam jakieś powołanie i zamiast na biol-chem powinnam iść do szkoły policyjnej hihi
No i to by było już na tyle raczej nic więcej ciekawego się nie wydarzy, nigdzie się już nie wybieram, chyba, że do ciepłego łóżeczka pod kołderkę :)
DOBRANOC!!!
Weekend :)
No i nareszcie wymarzony weekend i czas na odpoczynek, a co najważniejsze na tworzenie nowych dzieł
( jeśli w ogóle można tak to nazwać, trochę chyba za odważnie ale brakuje mi słów i nie wiem jak inaczej można to określić), jeszcze nie wiem co to będzie rysunek, bransoletka, może jakieś nowe zdjęcie, albo w ogóle coś innego, bo powiem wam, że pomysłów mi nie brakuje tylko nie wiem czy te dwa dni starczy na zrealizowanie tego wszystkiego, no ale miejmy nadzieję, że dam rady :)
Póki co na dzień dzisiejszy nie mam nic nowego ponieważ nie miałam czasu na nic poza nauką ( w szczególności z biologi tyle tego, że nie można ogarnąć, no ale cóż zrobić jak babce ubzdurało się co lekcje pytać i to rzeczy chyba z kosmosu).Wiecie co ostatnio wpadł mi do głowy taki szalony pomysł, a mianowicie żeby zacząć kolekcjonować płyty różnych zespołów muzycznych :) Na dobry początek muszę zdobyć wszystkie mojego ulubionego zespołu
( dwie już mam co prawda są to te same płyty, różnią się jednak jednym szczegółem, a mianowicie jedna ma autografy od zaspołu), a później mam nadzieję, że moja kolekcja będzie się powiększać, nie tylko o płyty Eneja, ale również innych artystów :)
No i to by było na dzisiaj tyle, żegnam się z państwem i do zobaczenia ( oczywiście oficjalne zakończenie musi być). :)
( jeśli w ogóle można tak to nazwać, trochę chyba za odważnie ale brakuje mi słów i nie wiem jak inaczej można to określić), jeszcze nie wiem co to będzie rysunek, bransoletka, może jakieś nowe zdjęcie, albo w ogóle coś innego, bo powiem wam, że pomysłów mi nie brakuje tylko nie wiem czy te dwa dni starczy na zrealizowanie tego wszystkiego, no ale miejmy nadzieję, że dam rady :)
Póki co na dzień dzisiejszy nie mam nic nowego ponieważ nie miałam czasu na nic poza nauką ( w szczególności z biologi tyle tego, że nie można ogarnąć, no ale cóż zrobić jak babce ubzdurało się co lekcje pytać i to rzeczy chyba z kosmosu).Wiecie co ostatnio wpadł mi do głowy taki szalony pomysł, a mianowicie żeby zacząć kolekcjonować płyty różnych zespołów muzycznych :) Na dobry początek muszę zdobyć wszystkie mojego ulubionego zespołu
( dwie już mam co prawda są to te same płyty, różnią się jednak jednym szczegółem, a mianowicie jedna ma autografy od zaspołu), a później mam nadzieję, że moja kolekcja będzie się powiększać, nie tylko o płyty Eneja, ale również innych artystów :)
No i to by było na dzisiaj tyle, żegnam się z państwem i do zobaczenia ( oczywiście oficjalne zakończenie musi być). :)
środa, 5 marca 2014
Horse :)
Wiecie co przeglądałam sobie dzisiaj różne rysunki i znalazłam szkice koni i tak strasznie mi się spodobały, że postanowiłam jednego narysować, musiałam go co prawda troszkę odgapić od tego z neta, ale niestety nie jestem dobra w rysowaniu koni :) No i po chwili spędzonej na rysowaniu stworzyłam takie coś :)
Sami oceńcie jak wam się podoba :)
Na żywo wygląda nieco lepiej, ale to są uroki robienia zdjęć do lampy :)
Sami oceńcie jak wam się podoba :)
poniedziałek, 3 marca 2014
Bransoletka :)
Hej wszystkim :)
Wiecie jakoś dzisiaj nie mam pomysłu na posta więc podzielę się z wami moją ostatni stworzoną bransoletką która nie jest z muliny, co rzadko się zdarza ponieważ najczęściej powstają mulinowe bransoletki, których mam najwięcej w swojej kolekcji :) Ta dla odmiany jest zrobiona z paska(jeśli ktoś dokładnie chciałby wiedzieć z paska do spodni) w nią wpięte są ćwieki które możecie kupić w sklepie, i na końcach klejem przymocowałam zatrzaski :) No więc macie taki krótki samouczek jak ktoś by chciał coś podobnego stworzyć :)
Jak wam się podoba?
sobota, 1 marca 2014
Mój dzionek :)
Hejka :)
Mój dzisiejszy post będzie z tych opisowych :) Już kiedyś było coś podobnego, a mianowicie opis mojego dnia, ale dzisiaj będzie troszeczkę urozmaicone zdjęciami :)
No to tak dzisiejszy dzień zapowiadał się nie ciekawie:( Jestem chora jak już wam wcześniej pisałam, a po za tym ja nie należę do tych osób które lubią siedzieć w domu, w tak zwanych czterech ścianach,ja wolę się gdzieś włóczyć i zwiedzać nowe miejsca :) No ale żeby do końca nie być takim pesymistą i pisać wszystko w czarnych kolorach to powiem wam, że dzisiaj po południu nad moim domem pojawiła się taka oto tęcza :)
co prawda jakość nie powala na kolana no ale cóż poradzić jak się robi zdjęcie przez okno :)
No więc to jest jeden z kolorowych akcentów tego dnia :)
Następnie posprzątałam trochę w pokoju, poczytałam lekcje z biologi i ktoś do mnie zadzwonił, a była to moją przyjaciółka Karolcia
Mój dzisiejszy post będzie z tych opisowych :) Już kiedyś było coś podobnego, a mianowicie opis mojego dnia, ale dzisiaj będzie troszeczkę urozmaicone zdjęciami :)
No to tak dzisiejszy dzień zapowiadał się nie ciekawie:( Jestem chora jak już wam wcześniej pisałam, a po za tym ja nie należę do tych osób które lubią siedzieć w domu, w tak zwanych czterech ścianach,ja wolę się gdzieś włóczyć i zwiedzać nowe miejsca :) No ale żeby do końca nie być takim pesymistą i pisać wszystko w czarnych kolorach to powiem wam, że dzisiaj po południu nad moim domem pojawiła się taka oto tęcza :)
co prawda jakość nie powala na kolana no ale cóż poradzić jak się robi zdjęcie przez okno :)
No więc to jest jeden z kolorowych akcentów tego dnia :)
Następnie posprzątałam trochę w pokoju, poczytałam lekcje z biologi i ktoś do mnie zadzwonił, a była to moją przyjaciółka Karolcia
która tak po około półtorej godziny (tak wiem bardzo szybko hihi ) pojawiła się u mnie w domciu :)
pośmiałyśmy się nie powiem, że troszkę bo to było zdecydowanie więcej niż troszkę, wypiłyśmy herbatkę z cytrynką ( ja jeszcze z sokiem malinowym taki mix dla wzmocnienia ), opowiedziała mi o bardzo ciekawych wydarzeniach :P
A później zostałam zmuszona do zrobienia bransoletki z muliny, którą miałam robić 10 minut, a okazało się, że skończyłam chyba po pół godziny :)
Zapomniałam wam jeszcze napisać, że wcześniej robiłam, a raczej próbowałam zrobić origami które wyszło jak wyszło cudów nie ma no ale zawsze można spróbować( może akurat odkryje w sobie talent do robienia takich rzeczy, w co bardzo wątpię) Jak widać na załączonym obrazku
No i to by było chyba na tyle bo po za tym to nic ciekawego się nie wydarzyło. Mam nadzieję, że miło się czytało. Pozdrowionka i dobranoc haha :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)