Ach wczoraj była taka piękna pogoda, tak się nią zachwycałam, a dzisiaj co to ma być ?
Deszcz, wiatr, zero słońca i jeszcze śniegu tylko brakuje :)
No ale cóż w końcu w marcu jak w garncu i trzeba się z tym pogodzić, że raz słońce, a raz deszcz :)
No i właśnie musiałam sobie dzisiaj znaleźć zajęcie które mogłabym robić w domu, żeby się nie nudzić
i na początek postanowiłam posprzątać pokój, później upiekłam pysznego placuszka mniam, a następnie oglądałam film, o chłopcu który był chory na białaczkę i zostało mu kilka dni życia. Pewnego dnia poznał on panią Różę która nie lubiła przebywać w szpitalach, ale kiedy poznała Oskara stała się inną osobą, czułą i wrażliwą na cierpienie drugiej osoby, zaprzyjaźniła się z chłopcem i towarzyszyła mu w ostatnich dniach życia. Ogólnie film jest bardzo smutny, na końcu chłopiec umiera, dużo by było opisywać więc tutaj macie Link, kto chce może sobie oglądnąć polecam bardzo wzruszający film pt. "Oskar i pani Róża''
Wiecie co zrobiłam jeszcze dwie nowe bransoletki do mojej kolekcji tutaj macie zdjęcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz